Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32066.52 km
  • Km w terenie: 2856.18 km (8.91%)
  • Czas na rowerze: 55d 12h 41m
  • Prędkość średnia: 21.48 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mimoza15.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:829.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:35:40
Średnia prędkość:23.27 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:69.16 km i 2h 58m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 27 maja 2013

nareszcie na rowerek

powiem tak: oj ciężko robić za mamę 4-ki dzieciaków, najmłodsze ma 7 m-cy (które bez przerwy podskakuje jak piłeczka), dobrze, że tylko kilka dni synowa była w szpitalu
Środa, 22 maja 2013

przerwany trening

"kto ma pszczoły ..... a kto ma dzieci............ , nawet dorosłe ciągle czegoś potrzebują :)
Wtorek, 21 maja 2013

mały trening po dłuuuuuuuuugiej przerwie

nie jeździłam całe 10 dni , kondycja oczywiście w dół !!!
Pogoda na rower była by extra gdyby nie wiatr
Sobota, 11 maja 2013

trening

trochę za zimno jak na maj , chociaż nie padało za to wiałoooooo.....
Piątek, 10 maja 2013

deszczowe kaemki

zmokłam i suszyłam sie kilka razy, deszcz majowy nie taki straszny !
Czwartek, 9 maja 2013

przytulić się do drzewa !!!! :)

miała być długa wycieczka ale deszcz mnie wygonił do domu, po ostatnim przemarznięciu nie chciałam ryzykować i się przeziębić.
Do platana "Olbrzymiego" się nie przytuliłam (miał za wysoki płot), do mamutowca tak





Wtorek, 7 maja 2013

trening

1/3 trasy z wiatrem ( średnia , że ho ho......) reszta pod wiatr , srednia zmalała drastycznie, jak ja nie lubię wiatru w mordę !!! :)
Niedziela, 5 maja 2013

nareszcie konkretniejszy dystans

do Barlinka na kawkę i z powrotem, pogoda idealna na rowerek
Sobota, 4 maja 2013

przed wieczorem

coś straciłam chęć do jeżdżenia i ciągle mi zimno po Trzebnicy
Piątek, 3 maja 2013

do mamutowca w Brwicach woj. zachodniopomorskie

Z racji , że jestem trochę chora wybrałam sie na króciutką wycieczkę do mamutowca (widziałam go pierwszy raz) jest przepiękny.
Jechałam tak wolno , że wolniej sie nie dało bo bym sie przewróciła.















leśne kwiatki, przecudne, takie lubię najbardziej







kościółek w Czrtoryji

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl