Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32066.52 km
  • Km w terenie: 2856.18 km (8.91%)
  • Czas na rowerze: 55d 12h 41m
  • Prędkość średnia: 21.48 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mimoza15.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:1230.62 km (w terenie 63.00 km; 5.12%)
Czas w ruchu:46:33
Średnia prędkość:23.58 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:87.90 km i 5h 10m
Więcej statystyk
Niedziela, 29 września 2013

na grzyby

Środa, 25 września 2013

i jeszcze po grzyby

Wtorek, 24 września 2013

po grzyby

Sobota, 21 września 2013

Zakończenie sezonu w Iławie

Było cudnie: pogoda jesienna, było ciepło ale nie za gorąco , było wietrznie ale "łba" nie urywało, czyli w sam raz jak na wyścig rowerowy.
Organizacja na najwyższym poziomie : trasa oznaczona znakomicie , no i oczywiście Panowie kierujący ruchem, czułam się bardzo bezpiecznie.
Obsługa na bufetach przemiła i błyskawicznie podająca napoje.
Impreza integracyjna extra, czyli wszystko na 5 +
Ogromne brawa i dzięki dla Organizatorów.
Trasa wielce urokliwa ( do Miłomłyna jechałam samotnie więc miałam czas się rozejrzeć )
To nic, że asfalt trochę nierówny (zrobił mi się pęcherz na palcu od ściskania manetki), jest o czym mówić hi hi hi....
Spotkania ze znajomymi bezcenne, powtórzę tu stwierdzenie, że brać kolarska to jedna wielka rodzina.

A teraz się troszkę pochwalę :
Jechałam dystans giga , wynik 225 km czas 8 godz20 min, był to najlepszy mój start w supermaratonach a to dlatego , że nie jechałam sama i dałam rade utrzymać koła Grzesiowi i jechał jeszcze z nam Andrzej, dzięki Koledzy !!!!!!! Jestem z siebie dumna.
Zakończenie , to miła impreza . W roli hostess piękne dziewczyny Czesia i Marzenka dodawały uroku całej imprezie.
Na koniec gratulacje, uściski , pożegnania ....
Do zobaczenia w przyszłym sezonie rowerowym
Pozdrawiam Teresa



moje trofea z Iławy












Hostessy nad Małym Jeziorakiem
Wtorek, 17 września 2013

na grzyby

grzybów mało , to nic i tak było przyjemnie po lesie pojeździć
Sobota, 14 września 2013

Maraton wzdłuż Zalewu Szczecińskiego

czyli : Świnoujście- Stepnica i z powrotem i tak 3 kółeczka
Pogoda idealna na rowerek, ciepło ale nie za gorąco , wiaterek wiał ale nie za mocny, no i przyjechałam na metę prawie za dnia , lampkę włączyłam dopiero na 10 km przed metą.
Organizacja na najwyższym poziomie.
Moja pierwsza 3- setka, bałam się jej ale poszło elegancko.
1-sze kółko w towarzystwie, następne 2 już samotnie, było świetnie , jestem z siebie dumna, że się odważyłam na taki dystans
Piątek, 13 września 2013

dojazdowe i po Świnoujściu

fajne ścieżki rowerowe tam mają :)
Wtorek, 10 września 2013

po mieście

Po Szczecinie trochę i potem do Zdunowa
Niedziela, 8 września 2013

leniwa niedziela

rekreacyjnie z wnuczętami po lesie , na place zabaw, na orlik itp...
Sobota, 7 września 2013

traska Nadodrzańska


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl