Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32066.52 km
  • Km w terenie: 2856.18 km (8.91%)
  • Czas na rowerze: 55d 12h 41m
  • Prędkość średnia: 21.48 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mimoza15.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:984.88 km (w terenie 63.00 km; 6.40%)
Czas w ruchu:34:27
Średnia prędkość:23.86 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:89.53 km i 3h 26m
Więcej statystyk
Niedziela, 28 października 2012

zimowa wycieczka

Bardzo zaległy wpis........
Wycieczka ze znajomymi z RS-u super bardzo udana , a zimno było, czasem temperatura poniżej zera szczególnie raniutko, wyruszyłam o 6.30 z domku ,po przejechaniu samotnie 55 km ( za łatwo nie było) spotkałam się z znajomymi w Gryfinie i już razem to "lajcik" .
Objechaliśmy powiat gryfinski : krzywy las- Banie - Swobnica - Glinna - no i puszcza bukowa nocą tu bylo trochę adrenalinki, fszak moja lampka światła dawała tyle co kot napłakał, wycieczkę zakończyłam w Szczecinie, powrót następnego dnia ale już pociągiem.
Mimo zimna było super , dziękuje wszystkim za przemiłe towarzystwo



ostatnie chwile ze słońcem w puszczy bukowej



ten to wie gdzie szukać ciepełka- kotka mojego wnusia
Czwartek, 25 października 2012

kolarzówką

wiatrzyskooooooo.................
Piątek, 19 października 2012

po lesie

i trochę dojazdowe tu i tam, mało teraz jeżdżę mam nową wnusię
Czwartek, 18 października 2012

do lidla

Tam - ponad 40 km na południe czyli pod wiatr, z powrotem po niemieckiej ścieżce rowerowej , słoneczko pięknie przygrzewało wiaterek prawie w plecki, zakupy zrobione, wycieczkę można zaliczyć do udanych.
Środa, 17 października 2012

dzisiaj - po gruszki

W TV powiedzieli , że nie będzie wiało , no i faktycznie w tamtą stronę nie wiało ale za to z powrotem wiało i to cały czas w mordę, uff...... ale się zmęczyłam a może jeszcze po wczorajszym nie odpoczęłam ?
Gruszek przywiozłam niewiele tak może ze 3kg.
Ja je kroję na cienkie plasterki układam na papierze do pieczenia i suszę na kaloryferze- jest to świetna przekąska na rower, są słodziutkie no i zajmują mało miejsca w kieszonce
Wtorek, 16 października 2012

do servisu........

Do Zdrojów przez Niemcy a z powrotem po polskiej stronie (aut więcej ale bliżej jest ) a chciałam wrócić jeszcze za widna.
No i pierwszy raz zmieniałam dętkę w szosówce ( hm.... umiem, hurrrrra, chociaż trochę to trwało zanim się skapłam jak to zrobić).
A wiało dzisiaj też nieźle
Sobota, 13 października 2012

niby wiatr mniejszy..........

ale jakoś ciężko sie jechało
Piątek, 12 października 2012

no trudno !, już cieplej chyba nie będzie

Tylko , żeby nie wiało, już wole jak pada.
jechałam całą drogę " wQ....na" delikatnie powiedziawszy a i tak średnia gówniana.
Miałam zamiar pstryknąć kilka fotek jesieni, ale przez to wQ......nie nie zrobilam nic tylko jechałam i się wQ.......am
Poniedziałek, 8 października 2012

zimnisko !!!!!!

a wiało okrutnie, aż się nie chce jeździć, zima zbliża się wielkimi krokami
Niedziela, 7 października 2012

do lasu po grzyby

Dzisiaj trekkingiem - słonecznie ale zimno, chyba nie odpowiednio sie ubrałam, grzybów mało a grzybiarzy tyle co grzybów.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl