Sobota, 23 czerwca 2012
ul. Sybiraków w Gorzowie
Pojechałam , żeby sie zmęczyć no i się zmęczyłam, w tamta stronę całkiem przyjemnie, lekki wiaterek w plecki a z powrotem już tak fajnie nie było , od 100 km wiatr coraz silniejszy i prosto w twarz, tylko czasami boczy.
Cała moja wycieczka trwała 9 godz. 15 min.
Po drodze najadłam się czereśni (kupione prosto z sadu), opaliłam sobie ręce i nogi, połowa trasy lasem, było całkiem przyjemnie mimo zmęczenia, jeszcze dziś czuje w nogach trudy wczorajszej wycieczki, fotek zrobiłam niewiele, specjalnie nie było co fotografować.
Do Gorzowa jechałam okrężną drogą, omijałam wszelkie ruchliwe drogi i przez miasto tez nie jechałam.
Moim celem było sprawdzenie podjazdu na Sybiraków, ( nooooooo.... ładny podjazd ) i to już bedzie na koniec wyścigu kilka km przed metą (dystans mega 154 km) ,
za tydzień w sobotę
plaża w Kłodawie
Wojcieszyce
kościół w Tarnowie, tam odpoczywałam
a to byk , może żubr, albo cuś....
tu pojechałam w prawo po "kocich łbach" troszkę skrócilam drogę
Cała moja wycieczka trwała 9 godz. 15 min.
Po drodze najadłam się czereśni (kupione prosto z sadu), opaliłam sobie ręce i nogi, połowa trasy lasem, było całkiem przyjemnie mimo zmęczenia, jeszcze dziś czuje w nogach trudy wczorajszej wycieczki, fotek zrobiłam niewiele, specjalnie nie było co fotografować.
Do Gorzowa jechałam okrężną drogą, omijałam wszelkie ruchliwe drogi i przez miasto tez nie jechałam.
Moim celem było sprawdzenie podjazdu na Sybiraków, ( nooooooo.... ładny podjazd ) i to już bedzie na koniec wyścigu kilka km przed metą (dystans mega 154 km) ,
za tydzień w sobotę
plaża w Kłodawie
Wojcieszyce
kościół w Tarnowie, tam odpoczywałam
a to byk , może żubr, albo cuś....
tu pojechałam w prawo po "kocich łbach" troszkę skrócilam drogę
- DST 181.00km
- Teren 14.00km
- Czas 08:06
- VAVG 22.35km/h
- Sprzęt scott sportster P 3 salution
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ponieważ widziałem Cię parę razy w akcji, to wiem, że współzawodnicy będą oglądać głównie Twoje plecy. Powodzenia!
Jaszek - 19:56 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Teresko, jak tak dalej pójdzie to szczęka mi całkiem z zawiasów wypadnie (również trzymam kciuki, a pierwsze miejsce masz jak w banku)
srk23 - 13:26 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
piękny dystans i powodzenia na maratonie :). Pokaż im jak się jeździ ;)
vonZan - 11:23 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
vonZan - 11:23 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!