Niedziela, 1 lipca 2012
mega w Wojcieszycach
Nigdy więcej takiego dystansu w upale 36 stopni, oj ciężko było , ciężko, na 44 km do mety nogi miałam jak z waty już myślałam , że walne tym rowerkiem w krzaczory i sama też się tam walnę ale spięłam poślady i dojechałam do mety, a czas marniutki, zdecydowanie zimno bardziej mi odpowiada.
Ps: całą trasę jechałam prawie sama, a maraton był w sobotę 30 czerwca
ten duży to za Gorzów
spacerek po bułeczki
na takiej sali spaliśmy
Ps: całą trasę jechałam prawie sama, a maraton był w sobotę 30 czerwca
ten duży to za Gorzów
spacerek po bułeczki
na takiej sali spaliśmy
- DST 154.00km
- Czas 06:48
- VAVG 22.65km/h
- Sprzęt scott sportster P 3 salution
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Terenia wielkie gratulacje. Piękne te Twoje puchary. A o jakim wieku my tu mówimy...????
rowerzystka - 14:32 wtorek, 3 lipca 2012 | linkuj
Co to za słowa "W mojej kategorii wiekowej to się już nie jeździ" przecież Ty ciągle udowadniasz że wymiatasz nie jednego małolata, którzy do pięt Ci nie sięgają, a pucharki niczego sobie (czuję że niedługo będziesz musiała specjalny regał na nie kupić.
srk23 - 14:35 poniedziałek, 2 lipca 2012 | linkuj
Ło Matko Boska.....Aleś na trzaskała kilosów i to w takim upale, Teresko jesteś niezwyciężona i mam nadzieję że przyjechałaś pierwsza.
srk23 - 20:16 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj
Gratulacje ...ładny dystansik...i dobra średnia w taki upał...ile litrów na setkę...
jewti - 15:34 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!