Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32066.52 km
  • Km w terenie: 2856.18 km (8.91%)
  • Czas na rowerze: 55d 12h 41m
  • Prędkość średnia: 21.48 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mimoza15.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 3 kwietnia 2013

"wiosenny" trening

nie było tak źle, tylko to upierdliwe wiatrzsko .
Wyjeżdżałam z domu było +5 , jak wróciłam też +5, ale nad Odrą tylko +2 musiałam mocno kręcić , żeby nie zmarznąć.
Połowę trasy miałam po niemieckiej stronie , fajnie tylko cały czas pod wiatr



Odra- rozlewisko



mało śniegu



równo jak na stole



most w Siekierkach ciągle zamknięty, więc musiałam do następnego mostu w Kostrzynie (50km)



Gozdowice widok z niemieckiej strony



odra- latem jest tedy przeprawa promowa



Niemcy też mają czołg, nie wiem jaka to marka , nie zauważyłam tabliczki, nawet bardzo nie szukałam bo tam było błoto, a ja w spd-ach i ochraniaczach.
Ten czolg miał jakąś krótką i cienką lufę , nie to co IS w Siekierkach, tylko wyglądał na mniej zniszczony, pewnie nie brał udziału w wojnie



a to już fort w Kostrzynie, to juz obowiązek cyknąć fotkę temu fortu



brama berlińska



ostatnie 20 km miałam piękne słoneczko

Komentarze
hehe..no i usunęłaś komentarze "anonimków",a mój teraz stracił na znaczeniu:)
pozdro
funio
- 22:02 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Nie jest źle na moście w Siekierkach. Ubywa kłódek, jak jechaliśmy we wrześniu 2012 to wyglądało to tak: Kłódki

Pozdrowionka ;-)
Jaszek
- 09:28 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
@funio
Bo takich zje..ow nie brakuje.
demek
- 22:56 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
z racji tego ze jesteś na czele top10,zwróciłem uwagę na Ciebie i Twoje rowewrowanie.Ostrzegałem Aniutę aby nie komentowała koleżanek z wiekszą ilością km przejechanych,bo narazi się na ataki właśnie takich młodych onanistów jak poniżej.Niestety przynajmniej jeden z nich jest z Jaworzna,jestem tego pewien,i chyba wiem który to.
Może daj opcje komentowania dla zalogowanych,aby nie dać nikomu okazji do wylewania pomyj na innych,mne tez się oberwało i to na twoim blogu:)
funio
- 22:21 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
Aniuta - wcale się nie obraziłam , dzięki za słowa uznania

A rowerkiem chce mi się jeździć no bo już mi mało czasu zostało, o wiele, wiele mniej niż np. Aniucie

Dzięki Wszystkim za komentarze, przy niektórych się ubawiłam :D
mimoza15
- 21:18 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
Przeciez aniuta komplmentuje!
Gdzie zrobila cos zle?
demek
- 23:17 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Też macie nad czym debatować! Wyszło zabawnie, sama mimoza podeszła do tego z humorem, a tu oczywiście debata nad brakiem taktu. Nie raz Wam zapewne też się zdarzyło popełnić faux pas.

To w jaki sposób wypowiadacie się o Aniucie najlepiej świadczy o Waszej kulturze, która chyba zapadła w sen zimowy. Mam nadzieję, że wraz z wiosną się obudzi i zajmiecie się swoją pasją z zapałem co najmniej w 1/10 równemu animuszowi Aniuty.
maratonka
- 22:41 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
... ale czołg za to piękny.
bestiaheniu
- 19:16 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
No to wykręciłaś! Widzimy się w Trzebnicy?
akacja68
- 11:52 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Fajna wycieczka :)
Ciekawa inicjatywa z tym mostem w Siekierkach - robią tam drogę rowerową.
Tylko coś im powoli idzie - jechaliśmy w wakacje 2012 tamtędy, to myślałam, że już skończą.
Pozdrawiam
kosma100
- 05:25 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Aniuta- ale Ci wyszedł komplement... :D

mimoza- skąd Ty bierzesz chęci na setkę w takiej aurze? Ciekawa wycieczka!
maratonka
- 23:47 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Ja nie pamiętam już kiedy w Skarżysku i okolicach było tak mało śniegu co u Ciebie!
Gdzie nie spojrzeć tam biało i końca nie widać :(
mysza71
- 21:16 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
ładny dystans, pogoda nie rozpieszcza.
AgniechaEG
- 21:05 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Gratuluję wycieczki i dystansu w takiej pogodzie!
ramboniebieski
- 20:32 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Czołg to T 34/85, czyli wyposażony w lufę o kalibrze 85mm. Udział w wojnie raczej brał. Produkowany od 1944 do 1950 r. Tygrys jest w Kubince pod Moskwą. Poza tym inne Tigery nie istnieją. Chyba, że jest jakiś gdzieś w bagnie zatopiony.

Nie każdy musi znać się na broni pancernej :)
romulus83
- 19:57 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
bestiaheniu - dzięki za info o czołgu, na "tygrysa" mi nie wyglądał

JeruTheDamaja -koniecznie z rowerem , tu jest pięknie

Aniuta - masz na myśli XXI wiek ? :))))


mimoza15
- 19:44 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Niedługo na delegację do Kostrzyna przyjadę. Na pewno wezmę rowerek i pozwiedzam okolice :)
JeruTheDamaja
- 17:33 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Tak myslalam, ze na pewno jakis spec sie odezwie... i masz jak w banku!!
Vampire
- 17:20 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Z tego co widzę to sowiecki czołg T-34. Najgroźniejsza maszyna owych czasów ;)
bestiaheniu
- 17:09 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl