Środa, 3 kwietnia 2013
"wiosenny" trening
nie było tak źle, tylko to upierdliwe wiatrzsko .
Wyjeżdżałam z domu było +5 , jak wróciłam też +5, ale nad Odrą tylko +2 musiałam mocno kręcić , żeby nie zmarznąć.
Połowę trasy miałam po niemieckiej stronie , fajnie tylko cały czas pod wiatr
Odra- rozlewisko
mało śniegu
równo jak na stole
most w Siekierkach ciągle zamknięty, więc musiałam do następnego mostu w Kostrzynie (50km)
Gozdowice widok z niemieckiej strony
odra- latem jest tedy przeprawa promowa
Niemcy też mają czołg, nie wiem jaka to marka , nie zauważyłam tabliczki, nawet bardzo nie szukałam bo tam było błoto, a ja w spd-ach i ochraniaczach.
Ten czolg miał jakąś krótką i cienką lufę , nie to co IS w Siekierkach, tylko wyglądał na mniej zniszczony, pewnie nie brał udziału w wojnie
a to już fort w Kostrzynie, to juz obowiązek cyknąć fotkę temu fortu
brama berlińska
ostatnie 20 km miałam piękne słoneczko
Wyjeżdżałam z domu było +5 , jak wróciłam też +5, ale nad Odrą tylko +2 musiałam mocno kręcić , żeby nie zmarznąć.
Połowę trasy miałam po niemieckiej stronie , fajnie tylko cały czas pod wiatr
Odra- rozlewisko
mało śniegu
równo jak na stole
most w Siekierkach ciągle zamknięty, więc musiałam do następnego mostu w Kostrzynie (50km)
Gozdowice widok z niemieckiej strony
odra- latem jest tedy przeprawa promowa
Niemcy też mają czołg, nie wiem jaka to marka , nie zauważyłam tabliczki, nawet bardzo nie szukałam bo tam było błoto, a ja w spd-ach i ochraniaczach.
Ten czolg miał jakąś krótką i cienką lufę , nie to co IS w Siekierkach, tylko wyglądał na mniej zniszczony, pewnie nie brał udziału w wojnie
a to już fort w Kostrzynie, to juz obowiązek cyknąć fotkę temu fortu
brama berlińska
ostatnie 20 km miałam piękne słoneczko
- DST 123.44km
- Czas 05:32
- VAVG 22.31km/h
- Sprzęt scott sportster P 3 salution
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
hehe..no i usunęłaś komentarze "anonimków",a mój teraz stracił na znaczeniu:)
pozdro funio - 22:02 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
pozdro funio - 22:02 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Nie jest źle na moście w Siekierkach. Ubywa kłódek, jak jechaliśmy we wrześniu 2012 to wyglądało to tak: Kłódki
Pozdrowionka ;-) Jaszek - 09:28 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Pozdrowionka ;-) Jaszek - 09:28 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
z racji tego ze jesteś na czele top10,zwróciłem uwagę na Ciebie i Twoje rowewrowanie.Ostrzegałem Aniutę aby nie komentowała koleżanek z wiekszą ilością km przejechanych,bo narazi się na ataki właśnie takich młodych onanistów jak poniżej.Niestety przynajmniej jeden z nich jest z Jaworzna,jestem tego pewien,i chyba wiem który to.
Może daj opcje komentowania dla zalogowanych,aby nie dać nikomu okazji do wylewania pomyj na innych,mne tez się oberwało i to na twoim blogu:) funio - 22:21 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
Może daj opcje komentowania dla zalogowanych,aby nie dać nikomu okazji do wylewania pomyj na innych,mne tez się oberwało i to na twoim blogu:) funio - 22:21 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
Przeciez aniuta komplmentuje!
Gdzie zrobila cos zle? demek - 23:17 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Gdzie zrobila cos zle? demek - 23:17 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Też macie nad czym debatować! Wyszło zabawnie, sama mimoza podeszła do tego z humorem, a tu oczywiście debata nad brakiem taktu. Nie raz Wam zapewne też się zdarzyło popełnić faux pas.
To w jaki sposób wypowiadacie się o Aniucie najlepiej świadczy o Waszej kulturze, która chyba zapadła w sen zimowy. Mam nadzieję, że wraz z wiosną się obudzi i zajmiecie się swoją pasją z zapałem co najmniej w 1/10 równemu animuszowi Aniuty. maratonka - 22:41 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
To w jaki sposób wypowiadacie się o Aniucie najlepiej świadczy o Waszej kulturze, która chyba zapadła w sen zimowy. Mam nadzieję, że wraz z wiosną się obudzi i zajmiecie się swoją pasją z zapałem co najmniej w 1/10 równemu animuszowi Aniuty. maratonka - 22:41 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Fajna wycieczka :)
Ciekawa inicjatywa z tym mostem w Siekierkach - robią tam drogę rowerową.
Tylko coś im powoli idzie - jechaliśmy w wakacje 2012 tamtędy, to myślałam, że już skończą.
Pozdrawiam kosma100 - 05:25 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Ciekawa inicjatywa z tym mostem w Siekierkach - robią tam drogę rowerową.
Tylko coś im powoli idzie - jechaliśmy w wakacje 2012 tamtędy, to myślałam, że już skończą.
Pozdrawiam kosma100 - 05:25 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Aniuta- ale Ci wyszedł komplement... :D
mimoza- skąd Ty bierzesz chęci na setkę w takiej aurze? Ciekawa wycieczka! maratonka - 23:47 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
mimoza- skąd Ty bierzesz chęci na setkę w takiej aurze? Ciekawa wycieczka! maratonka - 23:47 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Ja nie pamiętam już kiedy w Skarżysku i okolicach było tak mało śniegu co u Ciebie!
Gdzie nie spojrzeć tam biało i końca nie widać :(
mysza71 - 21:16 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Gdzie nie spojrzeć tam biało i końca nie widać :(
mysza71 - 21:16 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Gratuluję wycieczki i dystansu w takiej pogodzie!
ramboniebieski - 20:32 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Czołg to T 34/85, czyli wyposażony w lufę o kalibrze 85mm. Udział w wojnie raczej brał. Produkowany od 1944 do 1950 r. Tygrys jest w Kubince pod Moskwą. Poza tym inne Tigery nie istnieją. Chyba, że jest jakiś gdzieś w bagnie zatopiony.
Nie każdy musi znać się na broni pancernej :) romulus83 - 19:57 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Nie każdy musi znać się na broni pancernej :) romulus83 - 19:57 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Niedługo na delegację do Kostrzyna przyjadę. Na pewno wezmę rowerek i pozwiedzam okolice :)
JeruTheDamaja - 17:33 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Tak myslalam, ze na pewno jakis spec sie odezwie... i masz jak w banku!!
Vampire - 17:20 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Z tego co widzę to sowiecki czołg T-34. Najgroźniejsza maszyna owych czasów ;)
bestiaheniu - 17:09 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!