Sobota, 20 kwietnia 2013
ze Szczecina po niemieckiej scieżce
i jeszcze trochę dalej, było słonecznie ale trochę zimno, że nawet się nie spociłam.
Po drodze zajechałam do Gozdowic na bigos, tam była imprezka z okazji 68 rocznicy forsowania Odry.
Mój rowerek ( kolażówka) dostał nowiutki napęd i przy okazji zmieniłam przełożenia na lżejsze, teraz żadna górka mi nie będzie straszna
Po drodze zajechałam do Gozdowic na bigos, tam była imprezka z okazji 68 rocznicy forsowania Odry.
Mój rowerek ( kolażówka) dostał nowiutki napęd i przy okazji zmieniłam przełożenia na lżejsze, teraz żadna górka mi nie będzie straszna
- DST 133.53km
- Czas 05:44
- VAVG 23.29km/h
- Sprzęt scott sportster P 3 salution
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Już widzę, jak szalejesz po górkach:) Teraz już koniecznie trzeba się w Izerach umówić...
akacja68 - 05:42 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!