Niedziela, 9 czerwca 2013
III maraton w Łasku
Nareszcie mamy ciepełko!!!!
Maraton świetnie zorganizowany, no i jak dla mnie bardzo udany a to dlatego , że nie pokonywałam całej trasy samotnie , w towarzystwie od razu łatwiej i jest z kim słowo zamienić ale jest też minus takiej jazdy, nie ogląda się widoczków tylko oponę prowadzącego.
Jak do tej pory najlepsza średnia jaką udało mi się wykręcić, a nawet mogła być lepsza ale bałam się za dużo jeść i w końcówce trochę mi się baterie wyczerpały.
Do Łasku jechałam autem z koleżanką z Kamienia Pomorskiego, zmieniłam koleżankę w prowadzeniu auta, autostradą to można nacisnąć na pedał, tylko dlaczego tak często te cholerne brami co kasę łykają.
A najlepsze w maratonach jest to, ze spotyka sie znajomych i można pogadać o rowerach do woli.
Warunki noclegu bardzo dobre , nocleg ze śniadaniem tylko za 30 zł a na stołach wszystko co jest potrzebne aby się porządnie najeść i jeszcze do tego jabłuszko i batonik , organizatorzy bardzo sie postarali, ogromne brawa dla nich.
Do domku wracałam pociągiem, podróż szybko minęła i już o 23-ciej byłam na miejscu.
Oto moje "trofea" :)
- DST 150.00km
- Czas 05:10
- VAVG 29.03km/h
- Sprzęt scott sportster P 3 salution
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
I tę Twoją radość i satysfakcję widać na zdjęciu! Do zobaczenia w Choszcznie!
akacja68 - 09:50 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj
Ogromne gratulacje i wyrazy sympatii :) Piękna średnia na takim dystansie.Trzymam kciuki za kolejne maratony!
jagoda79 - 08:08 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj
Ogromne gratulacje i wyrazy sympatii :) Piękna średnia na takim dystansie.Trzymam kciuki za kolejne maratony!
Gość - 08:07 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!