Wybrałam sie na uroczystośc z okazji 67 rocznicy forsowania Odry. Pogoda cudna prawie jak lato. Ludzi sporo ale nie tyle jak za moich lat szkolnych, wtedy to były tłumy ludzi wszędzie pełno straganów, jedzenia ......
A dzisiaj zaczęło sie mszą św. na placu przed cmentarzem, potem delegacje składały kwiaty pod pomnikiem, bylo uroczyście , oto kilka fotek:




























a to juz Odra jak wracałam do domku


no i "kurze łapki" cudne prawda?

tak się troche pokręciłam po okolicy, po lesie. Wiało mniej niz wczoraj ale diabelnie zimny ten wiaterek.
Cmentarz w Siekierkach przygotowany do obchodów 67- rocznicy forsowania odry






i pomnik, lubię go, podoba mi się

a to już nasza rzeczka Słubia

Przez las i nad Odrę, słoneczko ładnie świeciło ale zimne wietrzysko wiało aż mi paluchy u nóg zmarzły

muzeum w Gozdowicach już otwarte czyli sezon rozpoczęty

saperek malutki przed wejściem


będzie imprezka
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-D6n-

Am51HQ4/T4yXGqInqoI/AAAAAAAAAd8/3kE4pBwXKwc/s640/Przyjezierze i Gozdowice - muzeum 16.04.2012 020.JPG[/img]
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-
Butk2_Te6cg/T4yY0eGwBZI/AAAAAAAAAec/Hfc2hNlo4AI/s640/Przyjezierze i Gozdowice - muzeum 16.04.2012 017.JPG[/img]
pontony i talie tam różne

nowy baner na ścianie muzeum
Opis linka
prom już czynny




a tu chciałam ptakom fotkę strzelić ale mi zwiały

droga przez pola

i na koniec piękny kościółek w Sitnie

to jeszcze z muzeum bo coś sie nie wgrały

Dzik- wygląda masakrycznie ale pyszny był jadłam go

księżulo w maszynie miejscowego konstruktora

rozpoczęcie sezonu motocyklowego
Piknik nuda, tylko żarcie dobre przygotowane przez kobitki z koła gospodyń, a motocyklisci i motocyklistki przyjechali nażarli sie i pojechali

Super wycieczka w większym gronie (16 osób), było piknie. Niemcy to maja scieżki rowerowe tylko pozazdrościć, może u nas też tak będzie, ale to już chyba moje wnuki tego doświadczą, główna atrakcja to podnośnia statków w Niedorfinow
rano mgła niesamowita, jadę samochodem na miejsce zbiórki w Angermunde

wschód słońca przed Chojną

no i ta podnośnia, kolos robi wrażenie

jedzie wanna z łódeczką do góry

wejście na podnośnię

ciągle z wnuczętami, kilka 10-cio km ,wycieczek no i jeszcze zpsem


moja ekipa

wiadomo co wybrałam, pogoda ładna to szkoda jej na okna. Okna nie zając.......